Mijają dni i tygodnie i po jakimś czasie większość z nas zapomni o postanowieniach... inni będą prowadzić swoją walkę szukając motywacji.
A może wykorzystać mechanizm noworoczny w trakcie całego roku?
CO MIESIĄC - niech każdy miesiąc będzie początkiem i końcem! Podsumowujmy dokonania każdego z nich, porównujmy z poprzednim i stawiajmy sobie cele na kolejne. Patrzmy jakie popełniliśmy błędy i korygujmy je. Nie bójmy się stawiać trudnych wyzwań, ale jednocześnie możliwych do zrealizowania. Nagradzajmy się za osiągnięcia. A przede wszystkim patrzmy na nasze wzloty i upadki... z perspektywy. Miesiąc jest do tego idealną jednostką czasu.
CO TYDZIEŃ - z kolei ten przedział czasowy świetnie nadaje się do pilnowania bieżącego trendu. Wybierzmy sobie jeden dzień w tygodniu (piszący te słowa najpierw robił to w piątek, a teraz z kolei waży się co wtorek), który z osobistych powodów, najbardziej nam odpowiada i patrzmy w jakim kierunku zmierzamy.
Polecam!
Zdjęcie: magdzia s, Wpis powstał 22.II.2011, Aktualizacja: 10.III.2013.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz